Ten w lustrze

Będąc młodym i pięknym, byłem wielkim miłośnikiem zespołu Republika. No, w zasadzie nadal jestem, mam ich wszystkie płyty w czarnych krążkach zastygłe. Nawet tę debiutancką, opatrzoną autografami całego zespołu i bliżej niezidentyfikowanej „Kropy” na dokładkę. Znałem nawet jedną osobę, która osobiście znała Grzegorza Ciechowskiego… można powiedzieć, że niemalże byliśmy funflami. Jednym z przebojów tej grupy, … Dowiedz się więcej

Wieści z Matplanety

Z nauką Tai Chi (jak i innych sztuk walki) jest jak z matematyką. I to wcale nie chodzi o to, że matematyka to królowa nauk, a trening sztuki walki, to król aktywności fizycznej. To by była zbyteczna porcja pychy. A przecież to nie tędy droga. Dla mnie pierwszym krokiem do zrozumienia treningu, jest przyjęcie do … Dowiedz się więcej

Krakowski konkurent

Po śmierci forów dyskusyjnych, całe internetowe życie praktycznie przeniosło się do Facebooka. Ja, jako człowiek starej daty, postanowiłem wtedy uruchomić sobie niniejszego bloga. I tak od siedmiu lat mam możliwość pisania co tylko dusza zapragnie i jednocześnie odpowiadać za to tylko przed sobą. Bajeczka. Ostatnio musiałem dokonać niewielkiego przeglądu własnej „tfu_rczości”. Zrozumiałem, że jeśli ktoś … Dowiedz się więcej

T.T. Liang – Filozofia i praktyka

Lata siedemdziesiąte spędziłem w bibliotekach… W jednej z nich byłem tak częstym gościem, że pani bibliotekarka zostawiała mnie na gospodarstwie samego na dwie trzy godziny. W tym czasie przyjmowałem zwracane książki i wypisywałem karty. Czułem się tam świetnie. Zapach książek, ich różnorodność były dla mnie naturalnym środowiskiem. Księgarnie też. Były w moich okolicach trzy i … Dowiedz się więcej

Pięć elementów

Nie, nie będzie o magicznych przemianach, ani o wpływach, Będzie o tym, jak to jesteśmy czasami świętsi od Papieża, bardziej chińscy niż mieszkańcy Syczuanu. Na swoim przykładzie opiszę, żeby nie było, że ja niby taki wolny od tej choroby byłem. Może jednak powinienem napisać – jestem, bo przecież nie wiem, czy przypadkiem nadal jakiejś prostej … Dowiedz się więcej

Lustro – gadżet czy narzędzie szatana?

Fajnie jest mieć lustra na sali. Pozwalają na samodzielną pracę nad poprawnością pozycji, ale mają też swoje ciemne strony. A możliwość samodzielnej pracy to jest właśnie to, co mnie pociąga w ćwiczeniu sztuk walk. Ale po kolei. Kiedy przychodzi zima jest… każdy widzi jak jest. No, może nie ma na razie śniegu, to tym starszym … Dowiedz się więcej

Ensō

Ensō (円相) – symbol buddyzmu zen, okrąg napisany jednym pociągnięciem pędzla w kaligrafii zen. W Japonii uważa się, że charakter artysty można łatwo rozpoznać po tym w jaki sposób kaligrafuje on Ensō. Tylko osoba na wysokim poziomie rozwoju duchowego może je wykreślić właściwie. Od razu informuję, NIE PRZECHODZĘ NA BUDDYZM, mam wystarczająco dość przechodzenia po … Dowiedz się więcej

Symbol In Yang w ujęciu Kanadyjczyka

Warszawski oddział YMAA organizuje co jakiś czas spotkanie z Joshua Craigiem, kanadyjskim nauczycielem I Liq Chuan. Nigdy wcześniej nie widziałem Kanadyjczyka, no chyba że w filmach Monthy Pythona (np. Lumberjack), ale nie był to oczywiście powód żeby jechać. Zainteresował mnie temat zajęć – „Symbol In Yang w chińskich wewnętrznych formach ruchu”. Symbol Taiji W YMAA-owskim … Dowiedz się więcej