Bite wspomnienia z podróży

Właśnie okazało się, że znalazłem jeden nieopublikowany tekst z wyjazdu na Tajwan. Jakoś mi tak umknął w nawale innych spraw. Praca, trening i inne takie durne, przyziemnie błahostki. Byłoby miło, żeby niektóre z nich zniknęły. Choć z drugiej strony… Cóż warte jest życie bez swojej soli. Mógłbym przytoczyć tu przykład jednego z odcinków serialu Kosmos … Dowiedz się więcej

Mistrzów dwóch

Brzmi to jak tytuł filmu. Z X muzą jednak ma to tyle wspólnego, że film jest naturalną konsekwencją fotografii, a będzie trochę o fotografowaniu. Wrócę teraz pamięcią do ostatniego krakowskiego seminarium z mistrzem Yang Jwing Mingiem. Jest taki nieodzowny element wszystkich większych seminariów/zlotów/szkoleń czyli fotografia grupowa. To taki czas wyrwany z treningu, na który czeka pewna grupa … Dowiedz się więcej