Cały na biało….
Świat jest czarno-biały. Ostatnio ćwiczyłem w nocy, pomiędzy drzewami, które nawet cienia nie rzucały. Było tak ciemno, że kiedy ćwiczyłem formę, minęło mnie trzech młodzieńców śpieszących na imprezę, która to regularnie odbywa się na okolicznej plaży. Pomimo latarek nie zauważyli mnie. Jak dla mnie, to dobry prognostyk ;). Ale do brzegu, w ten weekend było … Dowiedz się więcej